Backstage
Jak wygląda praca fotografa wnętrz od zaplecza?
Czy to tylko wciskanie migawki aparatu na statywie?
Czy można zrobić zdjęcie łazienki nie będąc w środku?
Wbrew pozorom nie jest aż tak statycznie jakby na pierwszy rzut oka mogło się wydawać.
Po założeniu obiektywu o odpowiednim kącie widzenia, zaczyna się ustawianie idealnego kadru i tu często pojawia się wyższy stopień gimnastyki. Często wciskam się i układam ciało w przestrzenie ciężko dostępne niczym mistrz jogi – level master.
Nieraz wykonuję detale elementów wystroju wnętrz – bardzo lubię ten etap pracy, ponieważ mogę wykazać się już swobodną kreatywnością, wykorzystując obiektywy z dużą głębią ostrości – aparat traci statyw i staje się w tym momencie mega poręcznym narzędziem do pracy.
Są takie pomieszczenia gdzie prawie zawszę wychodzę w trakcie zdjęcie. Z reguły jest to łazienka, ale też niejednokrotnie wychodziłem z kuchni, która miała niewiarygodnie lakierowane fronty. Zdarza się, że 2s opóźnienia to często za mało czasu i zostaję złapany w rozmyciu Oczywiście przestawiam opóźnienie i kadr do powtórki.
Łazienka to też takie miejsce gdzie w skarpetkach wciskam się do wanny albo wchodzę do kabiny prysznicowej, wszystko po to by uatrakcyjnić całą sesję – innymi kadrami z innej perspektywy
